Coucou!
Wpis miał się pojawić w czerwcu, ale ...na wakacjach życie rządzi się jednak innymi prawami ;)
Post o tym, co kupić we Francji jest obecnie jednym z najchętniej czytanych na blogu. Mam nadzieję, że jego alzacka wersja będzie dla Was równie przydatna!





Ceramika i rękodzieło, czyli cepelia "made in Alsace"
- kieliszki do białego wina na zielonej nóżce - sama jeszcze ich nie mam, ale bardzo mi się marzą. Białe wino wygląda w nim po prostu pięknie (od 1.50€/szt).
- alzacka forma do baby (alz. kouglof) lub ceramiczna brytfanna (do alzackiej mięsno-ziemniaczanej zapiekanki zwanej le baeckeoffe, ale do innych rzeczy też się sprawdzi),

- inne ceramiczne naczynia - dzbanki, misy, wazony, talerze... Warto zwrócić uwagę na szaro-niebieską ceramikę z Betschdorfu.
Uwaga! Oryginalne produkty ceramiczne są dość drogie, ale można całkiem sporo zaoszczędzić decydując się kupić je z drugiej ręki. Nie należy tego jednak robić w centrum miasta, gdzie mnóstwo jest sprzedawców ze starociami, ale najlepiej wybrać się do Emmaüs, gdzie używane rzeczy możemy kupić naprawdę tanio, a przy okazji pomożemy ludziom w trudnej sytuacji życiowej.
- ceramiczne, metalowe lub materiałowe serce do powieszenia na ścianie jako ozdoba,
- kominek "alzacki domek" - są prześliczne i niestety bardzo drogie :(

- obrusy - wyróżnić można dwa rodzaje - w alzacką kratę i serduszka lub w piękne wzory słynnej w całej Francji marki Beauvillé. Niestety są ich wadą jest wysoka cena, ale ...jeśli chcemy ten pierwszy typ to możemy kupić sobie materiał i później go obszyć na obrus (sklep z materiałami w miarę dobrej cenie znajduje się zaraz za galerią Printemps przy Homme de Fer),
- tekstylia do kuchni i łazienki - śliczne fartuszki, ręczniczki, ściereczki i wiele innych wyrobów ozdabianych sercami albo bocianami.
Alzackie przysmaki
- Wino. Moje ulubione alzackie wina to zdecydowanie Gewurtzaminer oraz Muscat d'Alsace. Pierwsze zazwyczaj półwytrwane, o bardzo bogatym bukiecie zapachowym, lekko kwaskowate. Drugie - w przeciwieństwie do większości francuskich muscatów jest winem wytrawnym, bardzo lekkim i aromatycznym. Alzacja słynie głównie z białych win, pozostałe to: riesling, pinot gris, sylvaner, pinot blanc (inaczej klevner, najczęściej podaje się je do choucroute aux 3 poisson - kiszonej kapusty z 3 rybami). Jedynym czerwonym winem produkowanym w Alzacji jest pinot noir - jest to wino dość lekkie i aromatyczne, dobrze komponuje się z drobiem (do czerwonych mięs jest zaś za lekkie - zasada czerwone do czerwonego, białe do białego w jego przypadku się nie sprawdza ;) ). O alzackich winach postaram się poczynić kiedyś osobny wpis, bo temat zacny.

- Piwo. Alzacja jest jednym z niewielu regionów Francji, w których robi się w miarę dobre piwo. Oprócz winnic często zauważyć też można uprawy chmielu (fr. le houblon). Warto spróbować tych z małych, lokalnych minibrowarów (ale nie obiecuję, że wszędzie nam zasmakuje). W alzackim markecie jeśli już kupować, to takie marki jak Fischer (ale w Polsce też jest), Meteor lub Licorne. Kronnenbourg czy 1664 to raczej kiepskie piwa. Te, na które szczególnie warto zwrócić uwagę, to piwa sezonowe - bière de Noël oraz bière de Printemps (piwo świąteczne oraz piwo wiosenne). Świąteczne przywożę moim braciom pod choinkę i zawsze nie mogę się doczekać, kiedy zacznie się listopad, gdy będzie ono w końcu dostępne (i robię zapasy, bo często już w połowie grudnia znika z półek).
- Alzacka lemoniada. No chociażby po to, aby mieć później szklaną butelkę z kapslem na wodę ;)
- Ser munster. Ale tylko jeśli podróżujemy swoim samochodem i mamy lodówkę, w której możemy go zamknąć. Najpierw jednak spróbujmy, czy jest to ten ser, który chcemy przywieźć (ma mocny zapach, w smaku jest zdecydowanie słabszy, ale ten zapach sprawiał, że kiedyś nazywałam go "monster cheese". Smaki na szczęście się zmieniają i teraz to jeden z moich ulubionych francuskich serów. Polecam ten z Maison Dodin (w charakterystycznym papierowym opakowaniu z rysunkiem wioski).
- Bredele lub alzackie pierniki. Bredele to ciastka, które piecze się na Boże Narodzenie, ale można dostać je przez cały rok. Moje ulubione to cynamonowe gwiazdki. Czasem ciasteczka te można dostać w fajnych blaszanych pudełkach w alzackie wzory. O tym, że Alzacja słynie z pysznych pierników pisałam już w tym wpisie, nic więc dziwnego, że w prawie każdym sklepie z pamiątkami kupić można też i pierniczki ;)
- Skoro o piernikach już mowa, to ciekawym prezentem lub pamiątką, może być alzacka przyprawa do piernika. Będzie nam przywoływała miłe wspomnienia z Alzacji za każdym razem, gdy zdecydujemy się upiec pierniczki. Od polskiej przyprawy różni się zdecydowanie łagodnością, jest bardziej cynamonowa, i mniej goździkowa (co mi akurat bardzo odpowiada ;) ).
- Dla kawoszy kawa, a co! Ze Strasbourga pochodzą dwie marki kawy, powstałą w 1926 Cafés Sati oraz w 1949 Cafés Henri. Pierwsza znana jest też w Polsce, ale w Alzacji dostaniemy ją ładnych opakowaniach z serii wujka Hansi. Kawa Henri nie mogła być marketingowo gorsza i także wprowadziła specjalną linię Elsass.
- Tarte flambée. Jeśli podróżujemy samochodem i mamy lodówkę, to czemu by nie kupić spodów i śmietany do pysznej tarte flambée. Z piekarnika to co prawda nie to samo co z pieca z ogniem, ale na imprezę ze znajomymi i tak sprawdzi się idealnie!
Różności, czyli dla każdego coś dobrego
- foremki do pierniczków w kształcie bociana, precla lub Alzatczyków - są genialne i bardzo alzackie!

- kolczyki precelki i różne inne gadżety ze sklepu Bretzel Airlines (na ich stronie znajdziecie więcej takich produktów oraz adresy sklepów stacjonarnych w Strasburgu i Colmar),
- kalendarz Hansi, aby przez cały rok móc wspominać wypad do Alzacji
- Alzacka kolorowanka idealna na odreagowanie stresów w pracy i relaks,
- ozdoby na choinkę (do kupienia nie tylko w czasie Marché de Noël)
- pudełko metalowe z alzackimi motywami, można do niego wsadzić bredele lub pierniczki albo przeznaczyć na nasze skarby z podróży ;)
- magnes na lodówkę w formie alzackiego domku lub z rysunkiem Hansi, sama nie jestem fanką magnesików, ale jeśli ktoś jest kolekcjonerem i je zbiera, to z pewnością się ucieszy :)